Szara wełniana torba

with 8 komentarzy

W moim dosyć spokojnym życiu zapowiadają się zmiany, wydarzenia, nowości.
Trochę mnie to przeraża i cieszy jednocześnie 🙂

W przyszłym tygodniu wyjeżdżam na kilkanaście dni!
Nie pamiętam kiedy tak długo byłam poza domem i pracą… Choroba Iry od lat uniemożliwia mi jakiekolwiek nieobecności dłuższe niż dwie doby. Ale teraz nadarza mi się niepowtarzalna okazja, aby poszerzyć moją wiedzę zawodową. Nie mogę zmarnować takiej szansy i wchodzę w to. Choć jest to trudna decyzja, bo zostawię mojego Tomasza z chorą Irą i wiem, że opiekować się chorym psem w pojedynkę, będzie mu bardzo ciężko.

Co do moich umiejętności, to od pewnego czasu mam wrażenie, że zatrzymałam się w rozwoju tworzenia torebek na pewnym etapie i jakoś nie mogę przeskoczyć dalej. Utknęłam. A teraz poznałam kogoś, kto być może nauczy mnie tego, z czym zawsze miałam problem w tworzeniu nowych projektów.
Ciekawa jestem wyników mojej wyprawy – mam nadzieję, że zauważycie je w moich torbach już wkrótce 🙂

W związku z wyjazdem w SKLEPIE trwać będzie urlop. To znaczy, że zamówienia złożone między 13, a 28 września zacznę realizować dopiero po powrocie, czyli od poniedziałku 29 września. Za utrudnienia przepraszam.

Tyle prywaty, a teraz torba.
Mój klasyczny model w wersji na nadchodzącą jesień i zimę. Uszyta jest z ciemnoszarej wełny i czarnego eko zamszu alkantara. Żeby nie było nudno, przód zdobi wzorzysta taśma – taki mały kolorowy akcent. Wewnątrz podszewka z solidnego, bawełnianego płótna wyposażona w dwie dzielone kieszenie. Zapięcie – wasze ulubione – zamek błyskawiczny.

’Folk i szara wełna – multi’   JEST TUTAJ

I to by było na tyle.
Pakuję się  – idzie mi to dość opornie, bo wyszłam z wprawy.  Zbieram myśli, zapisuję wszystkie pytania, które będę chciała zadać mojemu mistrzowi 😉 Jestem pełna radości, nadziei i lekkiej tremy, jak to wszystko się skończy. Jedno jest pewne – wrócę bogatsza o mnóstwo wrażeń.

Pozdrawiam was mocno, serdecznie i w ogóle – do zobaczenia/przeczytania za dwa tygodnie – Katta 🙂

Odpowiedź

  1. pracownia garderoba
    | Odpowiedz

    Powodzenia, Katto! Zazdroszczę adrenaliny. Bo jest, prawda…?? 😉
    Trzymam kciuki!
    dominika

  2. Jart's
    | Odpowiedz

    To świetnie, że znalazłaś kogoś u kogo poszerzysz swoje horyzonty:) Czasami trzeba się zatrzymać, porozglądać, zweryfikować co i jak, pogadać z innymi żeby znowu ze świeżym oddechem iść do przodu. A tak swoją droga wyjazd z domu na jakiś czas jest bardzo wskazany, a domownicy sobie dadzą radę:)

  3. Katta
    | Odpowiedz

    Oj, masz rację z tą adrenaliną – zaliczam pełną ekscytację przed 'nowym' 🙂

  4. Katta
    | Odpowiedz

    Jart's powiem Ci, że o wybyciu z domu na 2 tygodnie myślę podobnie – bo z jednej strony trochę się martwię, ale z drugiej cieszę się, że zmienię klimat i otoczenie 😉

  5. Decorre masa solna
    | Odpowiedz

    Powodzenia!!! na pewno dużo wyniesiesz z tego spotkania, czekam na powrót i na nowe piękne torby 🙂

  6. Katta
    | Odpowiedz

    Dziekuję – mam nadzieję, że efekty będą widoczne 🙂

  7. kasia ino-ino
    | Odpowiedz

    Trzymam kciuki… niech każda chwilka tego wyjazdu będzie dla Ciebie frajdą i dobrym nowym doświadczeniem 🙂
    czekam na Ciebie, taką nową i bogatszą… i na nowiutkie pomysły 🙂

    a Tomasz i Ira dadzą sobie radę, nie martw się!

  8. Katta
    | Odpowiedz

    Dobra energia – spakowana 🙂

Napisz, co o tym sądzisz - zapraszam