Wiosenna torba XXL i trochę prywaty

with 10 komentarzy

Chodzę po ścianach – prawie. Ręka bez zmian – od 2 tygodni w gipsie – cały czas tak samo źle, a mam wrażenie, że momentami ból się nasila. 
Czy miewacie wrażenie, że lekarz do którego udałyście się z jakąś dolegliwością, po wysłuchaniu Waszej relacji, nie bardzo wiedząc co tak naprawdę Wam dolega, rzuca ogólnikami medycznymi i zaleca, jak ja to nazywam „kurację obojętną” – to znaczy taką, która według niego na pewno nie zaszkodzi, a jak przypadkiem pomoże – to będzie jego zasługą. Ja nie mam czasu, aby po 3 tygodniach (po tym czasie mam się zgłosić do kontroli) tkwienia w gipsie usłyszeć – no skoro nie pomogło, to teraz spróbujemy czegoś innego. Jestem zła, zdesperowana i chyba zacznę działać po swojemu, jak prawdziwa Kasia-samosia. Zobaczymy co z tego wyniknie…  🙂 


Kwitnąca bursztynem XXL


Powyższa XXL-ka jeszcze z serii przedgipsowej – idealna na powitanie wiosny. Duża torba wór, z kwiatowym motywem. Zmieści dużo, a nawet jeszcze więcej 😉
A w ostatnią środę dostałam znowu wyróżnienie – normalnie szaleństwo jakieś z ilością nominacji – tym razem od Ciapary z bloga Moje Robótkowanie.

Jeszcze raz dziękuję 🙂 Tradycyjnie nie nominuję kolejnych blogerek, ale grzecznie odpowiem na pytania Ciapary, oto one:

1. szydełko druty czy?
Przede wszystkim maszyna do szycia, a po szydełko i druty sięgam dla relaksu, gdy potrzebuję odmiany od szycia.

2. Co wypada Ci z szafy?

Nadmiar tkanin 🙂

3. Co jest aktualnym Twoim ufo- rzeczą schowaną nie skonczona a zaczętą

Sweter – zaczęty chyba z 7 lat temu, mam przód i tył, utknęłam na rękawach i chyba już tak zostanie, bo robiłam go z nienajgrubszej bawełny, na dość cienkich drutach i przyrasta bardzo powoli, więc to już nie na moje nerwy 😉

4. Twoja najczęstsza wymówka jak nie chcesz czegoś zrobić?

Nie chce mi się.

5.Ulubiony film
To jest bardzo trudne pytanie, bo jest ich kilka – The Fight Club, Le grand bleu, Podwójne życie Weroniki, Żółty szalik, Jackie Brown, Tommy, i jeszcze kilka… 😉 Z ostatnio obejrzanych ’To nie jest kraj dla starych ludzi’ z mistrzowskim fragmentem:


6. Ulubiona piosenka

Jest ich wiele, między innymi bardzo lubię ten utwór (swoją drogą dziadek Tuwim był świetny – uwielbiam ten wiersz):



7. Szybko czy wolno?

Zależy od czynności, najlepiej spieszyć się powoli 😉

8. Rower czy rolki?

Rower.

9 Basen czy aerobik

Basen, morze, jezioro – woda w jakiejkolwiek formie – byle było jej dużo.

10 Spodnie czy sukienka?

To zależy od okoliczności  – w moich ciuchach muszę po prostu dobrze czuć w danym miejscu i czasie – czasem są to spodnie, a czasem  spódnica/sukienca.

11.Pies czy kot

Pies i kot 😉

Pozdrawiam Was, zazdroszcząc troszkę zdrowych kończyn – Katta 🙂

 



Odpowiedź

  1. Monika Magdalena
    | Odpowiedz

    Bursztynowe kwiaty na taśmie dodaja uroku torbie, cała jest piękna:]

  2. Ewica
    | Odpowiedz

    ha:) właśnie sprzatam i opiewam pod nosem: " gdy ci do muru klajstrem świeżym…." a tu proszę, ktoś jeszcze o tym pisze:)

  3. Malinoweszczescie.
    | Odpowiedz

    Ładna torba 🙂

    Co do zdrowia, ja ostatnio miałam wrażenie… nie, ja jestem pewna, że lekarz do którego się udałam, nie wie co mi jest, ale wie, że coś jest nie tak – bo to wykazuje wynik badania, zostałam odesłana do lekarza innej specjalizacji, a tam usłyszałam, że do lekarza terminy są na listopad 😛
    Mam nadzieję, że Twoja ręka szybko wyzdrowieje, ja obecnie przez 2 tygodnie muszę siedzieć w domu i aż mnie roznosi, że nie mogę sobie iść do lasu z aparatem fotograficznym.

    Katto, trzymam kciuki, by Twoja ręka wróciła jak najszybciej do zdrowia 🙂

  4. Stycznie i Arty
    | Odpowiedz

    torba piękna, i wnętrze mnie zachwyciło!

  5. Livia
    | Odpowiedz

    Rozumiem Cię doskonale, miałam złamane kości śródstopia, gips wbijał mi się w stopę, ból straszny, a lekarz stwierdził, że jeszcze trzy tygodnie wytrzymam. Nie wytrzymałam, w drodze do domu w samochodzie małymi nożyczkami do decoupagu rozcięłam gips i wyrzuciłam do kosza na stacji benzynowej. A na kontrolę już nie poszłam. Ale nie zachęcam Cię do takiego kroku, lepiej zmienić lekarza.Pozdrawiam serdecznie:-)

  6. Lore Art
    | Odpowiedz

    Ah jaka piekna torba. 🙂 Śliczne kwiaty- zachwyciła by moją mame która szczerze i całym sercem kocha bursztyn :)) Życze Ci zdrowia, bo gips to jednak mała tragedia.

  7. Katta
    | Odpowiedz

    Dziękuję Wam za wszystkie zdrowotne zaklęcia – bardzo są potrzebne 🙂

  8. Marta i Alicja
    | Odpowiedz

    Przyznam, że przez przypadek trafiłam na Twój blog – i jestem pod wielkim wrażeniem! Twoje torby są fantastyczne 😉 Każda cudna!
    Pozdrowienia 😉

  9. Katta
    | Odpowiedz

    Dziękuję, jest mi bardzo milo 😉

  10. kasia ino-ino
    | Odpowiedz

    bardzo szlachetnie owej torbie w tym kolorze… a taśma w kwiatuszki dodaje jej radosnego uroku :))

Napisz, co o tym sądzisz - zapraszam