Ruszam na Białystok

with Brak komentarzy
Dziś zamieszczam ostatni wpis przed wyjazdem. Wracam w czwartek wieczorem. Mam nadzieję, że dojedziemy bez przygód i na przykład w połowie drogi konduktor nie będzie nam kazał pchać pociągu ;)))) :)))) 
Jutro pakowanie, nerwówka i pożegnanie na 5 dni z naszym psem – ludzie, jak ja to przeżyję…?.. No i pracowni nie zobaczę kilka dni. Ech… Powinnam się cieszyć, że niby urlop i w ogóle, ale jakoś tak nie bardzo … 😉  Chyba zbyt mocno przyrosłam do mojej maszyny do szycia i właśnie nastąpi odcięcie pępowiny.
 
Z drugiej strony czuję ogromną radość z powodu wydarzeń jakie nastąpią w Białymstoku, jak i z możliwości poznania tego pięknego miasta. Ponownie wspomnę, że jadę z moją drugą połową na jego, czyli Tomasza Szewczyka – wernisaż wystawy „Fragmenty i Przestrzenie” – wszystkie szczegóły dotyczące tego wydarzenia można przeczytać TUTAJ – serdecznie Wszystkich zapraszam.

Jeśli ktokolwiek miałby ochotę na kawę i pogaduchy w Białymstoku, w poniedziałek, wtorek lub środę, to z ogromną przyjemnością się spotkam. Z racji bezlaptopowości w grę wchodzi tylko kontakt telefoniczny 😉 /501-406-756/



lodkrza

Napisz, co o tym sądzisz - zapraszam