Jestem wolna! To znaczy bez gipsu 🙂 Tyle dobrego, dalej już nie jest tak wesoło. Nadal mam zakaz chodzenia – przez miesiąc. Ale powoli wracam do pracy i zaczynam szyć zaległości. W tym miejscu dziękuję wszystkim osobom czekającym na zmówione torby, za wyrozumiałość dla połamanej szwaczki 😉
Dziś pokażę to, co uszyłam na rozgrzewkę.
’Miss Grey’ (NIEDOSTĘPNA)
Napisz, co o tym sądzisz - zapraszam