Lubię je, i mam wrażenie, że Wy także 😉
Są torebkową kwintesencją prostoty – stąd nazwa 'simple’.
Prosty krój, jedna komora, bez marszczeń, bufek, wygibasów. Jako zapięcie – zamek błyskawiczny, aby nam nic nie wypadło. Nie są one tak przepastne, jak te w rozmiarze XXL, ale pomieszczą naprawdę dużo, jednocześnie nie zmuszając nas do długaśnych poszukiwań jakiegoś drobiazgu, w stylu 'gdzieś tutaj to miałam’ ;)))
W jednej z poniższych, czyli 'Zmierzch’ wykorzystałam piękną tkaninę od Kasi z pracowni ino-ino.
’Zmierzch – simple’
’Błękit z czernią – simple’
i 'Cherry wine’ – nie simple, a może raczej simple na bogato 😉
3 Odpowiedzi
kasia ino-ino
perfekcyjne… wszystkie trzy 🙂
bardzo mi się podoba zestawienie kwiatowej tkaniny z czernią… nie wpadłabym na to!
doro
Jestem fanką wzoru pierwszego – tak mi się wydaje, że ten deseń kwiatowy pochodzi z tkanin Morrisa z początku 20 wieku? Szalenie go lubię. Czy planujesz jeszcze zakup podobnych materiałów? Pozdrawiam
Katta
Doro, tą tkaninę dostałam w prezencie i też jestem nią oczarowana. Jeśli kiedykolwiek trafię na możliwość jej zakupu – z pewnością będzie moja 🙂