Nigdy do tej pory nie było na tym blogu wpisu noworocznego w stylu 'co się udało i jakie mam plany na przyszłość’.
Tak będzie i tym razem, chociaż będzie bardzo blisko.
Podsumowania zamierzeń zrealizowanych lub nie, nie jestem w stanie zrobić, bo nigdy nie planuję i stąd też brak możliwości rozliczeń. Taka mam zasadę – osobista filozofia życiowa.
Ale w 2014 roku miały dla mnie miejsce tak bardzo nieprzewidywalne, sympatyczne i jednocześnie nieco przerażające wydarzenia, że postanowiłam tu o nich jeszcze wspomnieć.
Pierwsze z nich to moje nauki w dziedzinie kaletnictwa, wyjazd do Warszawy i poznanie sympatycznych osób, co ostatecznie zaowocowało szalonym pomysłem – otworzenia stacjonarnej galerii-pracowni Katta Studio.
I to właśnie jest druga ogromna bomba, która wybuchła w moim życiu, a na której odpalenie nigdy bym się nie zdecydowała, gdyby nie usilne namowy mojego nauczyciela.
Bardzo się bałam tego przedsięwzięcia, ba – nadal mam mnóstwo wątpliwości, ale dzięki wam, dzięki tym wszystkim miłym osobom, które odwiedzają mnie w nowym, szyciowym miejscu wierzę, że to wszystko się uda.
No i jest jedna rzecz materialna, o której marzę w 2015 roku.
Chciałabym mieć najprawdziwszą, super mocną, wypasioną i nie do zdarcia maszynę przemysłową do szycia skóry. Bo praca na zwykłych maszynach walizkowych-domowych mocno ogranicza.
Czy to się uda?
Nie wiem. Ale będę pracować ile sił, aby utrzymać stacjonarną pracownię-galerię i zarobić na porządną maszynę. Bo kocham to, co robię 🙂
A, co tam panie w torebkach?
Przyznam się wam teraz, do czegoś strasznego – otóż wiele torebek w ogóle nie trafia w tej chwili do sklepu internetowego, bo sprzedaję je zaraz po uszyciu – nie mając czasu nawet udokumentować ich fotograficznie.
Takie fantastyczne rzeczy się dzieją – dacie wiarę?
Ale z kilkoma się udało – przynajmniej, aby zaprezentować je na blogu.
Torebki średniej wielkości do noszenia na skos, z regulowanym paskiem – zmieszczą portfel, telefon, klucze i siatkę na zakupy – wygodne towarzyszki na spacer lub zakupy, kiedy lubimy mieć wolne ręce. Wymiary to około 25x25cm.
Wszystkie trzy są jeszcze dostępne – jeśli ktoś jest zainteresowany – to proszę pisać na mojego maila. Niestety nie ma ich w sklepie internetowym i nie wiem, czy zdążą załapać się na sesję fotograficzną i tam trafić.
Odpowiedź
LolaJoo
Bardzo dopinguję i trzymam kciuki za cudowny rok 2015 dla Ciebie 🙂 .
I rób zdjęcie każdej torby, nawet najgorsze i tylko dla siebie….tak na pamiątkę :).
Katta
Asiu, dziękuję za kciuki 🙂
A fotografować każda torebkę, to już sobie obiecałam solennie.
rojkowa.pl
Tak, tez tak uważam. Trzeba robić zdjęcia, choćby na szybko. Ile mi toreb "przepadło" właśnie z powodu pośpiechu to nie zlicze. I bardzo tego żałuję :/
kasia ino-ino
Kasiu,
trzymam kciuki za to, by owe bomby 2014 okazały się wraz z nowym rokiem kolorowymi, pełnymi słodkości piniatami :))
niechaj się dzieje samo dobre 😀
utulam mocno!
a torby fotografuj koniecznie! choćby w biegu….
Doriss
Śliczne torby jak zwykle u Ciebie można zobaczyć. Szkoda, że nie wszystkie ujrzały karty bloga.
Pozdrawiam i życzę spełnienia marzeń w 2015 Roku.
Pozdrawiam
D.
Katta
Kasiu,mam nadzieję, że będą z tego same cudne i długo falowe fajerwerki;)
Katta
Doriss, dziękuję za odwiedziny 🙂
W tym świeżo rozpoczętym 2015 roku życzę Ci mnóstwa weny do Twoich pięknych szydełkowych cudeniek i dużo, dużo zdrowia 🙂
okko
Piekne te torebki. Trzymam kciuki za udana prace nad spełnieniem marzen. A maszyna do szycia skóry zdatna to moze byc uzywana Juki z potrójnym transportem- mozna kupic okazyjnie a wytrzyma kilka pokolen zwykłuch maszyn
Katta
Tak, chyba właśnie zdecyduję się na używaną – nieustannie nad tym pracuję, i nawet coś już powoli zaczyna się wyłaniać na horyzoncie, że tak powiem 😉
Mariusz
A może w przyszłości także jakieś torby dla Panów wejdą do produkcji? Byłoby fajnie, bo nawet te damskie mi się podobają.
Katta
Nigdy nic nie wiadomo 😉 choć na razie nie planuję stworzenia męskiej linii toreb.
Anonimowy
Nie dziwię się, że Twoje torebki znajdują szybko nabywców:)
Katta
🙂