Tak, tak – naszyłam troszkę kocich toreb. Osiem 😉 Było zamówienie na jedną, a reszta poszła jakoś tak ciurkiem.
Pogoda jest taka ładna, że aż żal przesiedzieć, być może ostatnie słoneczne dni w pracowni. Dlatego zamiast porządnie szyć – szwędam się po lesie. I nie idzie mi branie się za coś nowego. Chociaż po głowie chodzi mi nieustannie szycie toreb z recyklingowanych skórzanych ciuchów. Tylko muszę się w sobie zebrać. W końcu jedną 'płaszczową’ torbę już uszyłam. Problem mam z tym, że jednak szycie skóry jest dość trudne, a jeszcze przy moim nastawieniu, że chciałabym aby wszystko wyglądało perfekcyjnie – to już zupełna masakra się dzieje i rzucanie mięsem na prawo i lewo, jak kolejny raz maszyna mi szwy na zgrubieniach przepuszcza. Wrrrr…. No nic, zobaczymy.
[Kliknięcie na zdjęcie przedmiotu przekieruje Cię do galerii, w której jest wystawiony, tam też możesz go dokładnie obejrzeć.]
’Kiciul i szare prążki z czernią 2011′ (NIEDOSTĘPNA)
’Kiciul i szare prążki 2011′
’Kiciul na tweedzie 2011′
’Kitek szarowełnisty 2011′ (NIEDOSTĘPNA)
’Kiciul szarowełnisty 2011′ (NIEDOSTĘPNA)
![kicszarw](http://katta.blox.pl/resource/Kiciulszarowelnisty2011.jpg)
’Kitek w rudościach – multi’ (NIEDOSTĘPNA)
’Kiciul i szarrości 2011′
’Kitek i szarrości 2011′ (NIEDOSTĘPNA)
2 Odpowiedzi
Marta
Kocie torby to moje zdecydowane faworyty:)) Uwielbiam wszystko co kocie…
Katta
Marta, witaj 😉 Cieszę się bardzo, że kocie torby wpadły Ci w oko :)))