Najpierw obowiązek, ale spełniany z największą radością. katta kocia torba
Jest nim prezentacja dwóch toreb z czarnej alkantary. Torby duże, do śmigania po mieście, do pracy, na uczelnię, czy w pogoni za tramwajem, ale z lekko baśniową nutą – bo inaczej byłoby nudno 😉
20.09.2012. – Edytuję wpis, bo na śmierć zapomniałam, że torba 'Dark poem – large’ to moje wrześniowe uwalnianie aksamitów w akcji Zapomnianej Pracowni 😉
Black pattern – large (z długim paskiem)
Dark poem – large
A teraz przyjemność 😉
Wczoraj dotarła do mnie przesyłka od Piwi – nagroda niespodzianka w dodatkowym losowaniu jej sierpniowego candy dla obserwatorów bloga.
Zaprzyjaźniony pan listonosz, który tego dnia roznosił pocztę i jest już przyzwyczajony, że przychodzą do mnie 'rzeczy różne i odmienne’ 😉 powiedział, potrząsając pakuneczkiem i robiąc przy tym tajemniczą minę – 'jakieś tabletki’ – w tym momencie usłyszałam grzechotanie zawartości 😉 😀 😀
Nie miałam pojęcia, co dokładnie jest w środku, poza tym, że może to być bransoletka – Piwi podpytała mnie o ewentualne preferencje, co do kształtu niespodzianki 🙂
No i przyszła piękna bransoletka i kolczyki – fantastyczny-kobiecy-grzechocząco-migoczący komplet. A niech mnie, jestem sroką 🙂 A kolczyki już wczoraj poszły ze mną na zakupy.
Patrycja – jeszcze raz ślicznie Ci dziękuję, za tą strasznie miłą grzechoczącą niespodziewajkę 🙂
4 Odpowiedzi
Piwi
Przezabawnego masz listonosza. Chociaż ja na swojego tez nie mam co narzekać. 😉 Ciszę się, że przesyłka dotarła, a zawartość się podoba. Niech się dobrze nosi.
A torebki niesamowite. Zwłaszcza pierwsza. Naprawdę podziwiam Twój talent. 😉
Katta
Nosi się, nosi – kolczyki w uszach drugi dzień 😉
basiulula
Grzechocze, migocze i na dodatek z fioletem – IDEAŁ!!!
Katta
Dokładnie tak – te przezroczyste, lekko wrzosowe kuleczki są idealne 😉