Porcja zamszaczków na powitanie zbliżającej się ciepłej i słonecznej pory. Zapowiedzi pogodowe obiecują nagły zalew ciepła. Czekam zatem pełna nadziei, choć wiadomo czyją jest ona matką. Ale, czy to ważne? Mogę być głupia, byle już na dobre zniknęła ta biała śniegowa potwora, której ciągle pełno za oknem.
EDIT:
Dopisuję jeszcze, bo tak mi smutno jakoś… Sama nie wiem. Może to brak tego legendarnego światła i ciepła, może jakieś wewnętrzne poczucie bezsensu. Ten kraj, ci ludzie, ta pogoda i moja porąbana głowa… Dobra, nie ma co jęczeć, skoro jest dobrze. Jest?…
Niech już zaświeci to cholerne słońce!
🙁
To, zdaje się nazywane jest niestabilnością emocjonalną? Raz chyba dobrze, raz źle, raz chyba dobrze, raz źle i tak w kółko.
'Ceglasta – multi’ JEST TUTAJ
’Modraszka – simple’ JEST TUTAJ
’Fiolety z aksamitem – simple’ JEST TUTAJ
Powyższa torba, to mój udział w akcji uwalniania aksamitów (ostatnio ją zaniedbałam, ale postaram się poprawić) – na blogu Zapomniana Pracownia:
Odpowiedź
Zapomniana Pracownia
No i to rozumiem! Torby bardzo fajne! Jak tam ręka już w porządku?
Chuda
Fantastyczne są te torby. Szczególnie ta fioletowa. 🙂
Nurrgula
Przepiękne torby, niebieska skradła mi serce! 🙂
Katta
Ręka już naprawiona – dzięki, że pytasz. Leczenie w stylu DIY odniosło pozytywny skutek 😉
Karolina
fioletowa <3 cudowne!
Hania
Torby jak zwykle cudne,szczegolnie ostatnia wpadla mi w oko. Co do zmiennosi nastrojow to my kobiety chyba juz tak mamy;) A jak slonca brak to i checi do zycia brak,cos wiem o tym… Zycze Ci dobrego samopoczucia no i tej wiosny wytesknionej:)
Katta
Dzisiaj wybyłam na słońce i łono przyrody, na całe trzy godziny. Skutek bardzo pozytywny.
Masz rację Haniu, z tymi naszymi babskimi nastrojami 😉
Pozdrawiam.