Dzisiaj zacznę od toreb. No bo przecież, o to tutaj głównie chodzi. Powstały niedawno. Są uszyte z alkantary w kolorze camel, bądź, o zgrozo kamelowym 😉 – zgadzam się, że to idiotyczne – bo kiedyś na taki odcień delikatnego, jasnego brązu mówiliśmy beżowy, karmelowy, kawa z mlekiem czy piaskowy. Ale widocznie kolor wielbłądziej sierści jest już tak powszechny pod słowiańską strzechą, że kolor kamelowy już nikogo nie dziwi, chociaż mnie osobiście troszkę bawi 🙂
’Camel alcanta – large’ (z długim paskiem)
’Summer alcanta – large’ (z długim paskiem)
W miniony weekend w Dusznikach trwało coroczne 'Święto papieru’. W tym roku wyjątkowo nie miałam stoiska – zrobiłam sobie wolne. Przyjechali do nas znajomi, mogliśmy na spokojnie pozwiedzać wszystkie stoiska z rękodziełem, zjeść obiad i odetchnąć – sobotni upał był niemiłosierny.
Pani Anna 'nie do zdarcia’ i jej słynne wyroby z aronii.
Obowiązkowo zaliczyliśmy miodowe zakupy u Pana Janusza. Oboje z Tomaszem preferujemy miody ciemne, dlatego wybraliśmy miód gryczany i gryczano-lipowy. Poza tym nabyliśmy bukłak miodu pitnego – bardzo to zacny napój 🙂
Była też niezliczona ilość stoisk artystów i rzemieślników – ceramika, biżuteria, filc, szkło, wiklina, hafty, rzeźby w drewnie i dużo więcej cudowności, które zbyt długo trzeba wymieniać i nie sposób wszystkich pokazać. Spacer między taką mnogością rękodzieła i podziwianie go pozwala się nasycić na długo.
Wyroby ze szkła autorstwa Beaty Grzesiak z Kowar – pracownia AlterEgo
Zwariowane ceramiczne dekory – ledwo się powstrzymaliśmy, żeby czegoś nie kupić 😉
Podczas 'Święta papieru’ zwiedzanie muzeum papiernictwa jest bezpłatne. A dla duszniczan – przez cały rok 🙂
W muzeum trwa teraz ( do połowy września) bardzo interesująca wystawa prac Pani Marii Diduch – 'Wewnętrzny ład przestrzeni’. Papierowe instalacje są niesamowite. Mnie urzekły ryby i krzesło.
Na koniec obejrzeliśmy pokaz technik graficznych prowadzony przez naszego dobrego kolegę – Artura Golińskiego. Artur jest artystą grafikiem po wrocławskiej ASP i tworzy fantastyczne rzeczy. Tym razem zaprezentował technikę druku wklęsłego – akwafortę.
Tak minęła mi sobota z niedzielą. Pozdrawiam Was serdecznie – Katta 🙂
3 Odpowiedzi
Lil
Byłam też w tym muzeum!:) I robiłam papier:P
mari
Te ceramiczne i szklane cudeńka są bajeczne.Pozdrawiam mari
Iris
Świetne torby, a szczególnie ta z kwiatowym wzorem.Pozdrawiam:)