Dlaczego bloguję?

with 21 komentarzy

Na to pytanie nie można dać jednoznacznej odpowiedzi. No, przynajmniej ja nie mogę.

Wtedy, gdy zakładałam bloga nie miałam pojęcia, że się na nim tak rozpiszę 😉 Zobaczcie sami jakie 'małomówne’ były moje początki TUTAJ – rok 2008, czyli wieki temu.

Wówczas blog jawił mi się jedynie jako miejsce, gdzie mogę zaprezentować to, co tworzę i być może pozyskać klientów spoza galerii, w których sprzedawałam moje torby i decoupage.
Owszem, tak się stało. Ale wydarzyło się też dużo więcej…

 Pracowniany kot, też lubi blogowanie – dzięki niemu mógł stać się gwiazdą internetu. No dobra, gwiazdeczką, taka małą  😉

Dzięki blogowi poznałam dużo ciekawych osób, a z kilkoma z nich łączy mnie serdeczna przyjaźń. To jedna z zalet blogosfery, o którą kiedyś nigdy bym jej nie posądziła. A zatem pierwszy wniosek:

  • blogowanie sprzyja poznawaniu nowych osób

Blogowanie daje mi też tę cudowną świadomość posiadania publicznego miejsca w sieci, o nieograniczonych możliwościach dostępu dla odbiorców, w którym mogę publikować subiektywne wpisy.

I co najlepsze, mam kochaną garstkę odbiorców tego tekstowo-obrazowego tworzywa. Odbiorców zupełnie dobrowolnych, spontanicznych, ciekawych tego, co tu mogą znaleźć. 
Podsumowując – uwaga, walnę banałem:
  • blogowanie daje niesamowitą frajdę

Pisanie postów blogowych i robienie do nich zdjęć wytrenowało mnie w czymś, co nazwę po swojemu – internetowym komunikowaniem się i autoprezentacją. Tak naprawdę odpowiadanie na komentarze, często przeradzające się w dalszą korespondencję mailową nieustannie kształci nas w sztuce dialogu – z klientami, znajomymi, szpiegami gospodarczymi (których nazywam też złodziejami pomysłów) – z ludźmi po prostu.
A w komentarzach zdarza się oberwać krytyką, czasami nawet konstruktywną 😉

  • sprzyja autorozwojowi i doskonaleniu swoich umiejętności

Ale mimo to nie wyobrażam sobie siebie w roli blogerki sensu stricte, to znaczy prowadzenia bloga o wszystkim i o niczym, tylko po to by zarabiać na reklamach, współpracach itd. Zawsze, gdy trafię na takiego bloga, gdzie okazuje się, że jego autorka zna się prawie na wszystkim, a szczególnie na zagadnieniach lub produktach podsuwanych przez sponsorów wpisu to uciekam stamtąd czym prędzej. To kompletnie nie moja bajka.

  • w blogowaniu lubię i cenię szczerość

Pozdrawiam was ciepło – Katta

P.S. Właśnie zauważyłam, że blog będzie miał za kilka dni swoje szóste urodziny…  Wow!

  1. Lore Art
    | Odpowiedz

    Gratuluję 6 lat! Mój blog w porównaniu do twojego dopiero raczkuje 🙂 Bardzo podoba mi się nie tylko twoja odpowiedź, ale sposób w jaki wizualnie zaprezentowałaś ją na blogu. Zgadzam się z każdym słowem. 🙂

  2. Aiden Decou
    | Odpowiedz

    Sześć lat t kawał czasu – ja mam ledwo rok z kawałkiem i właśnie jestem na etapie "a może bym coś napisała zamiast tylko pokazywać co zrobiłam?", ale czuję, że jeszcze przez jakiś czas będę próbowała przekonać samą siebie do tego pomysłu 😉 Chociaż z drugiej strony, gdy (tak jak teraz) mam twórczą przerwę to blog zamiera całkowicie i zarasta grubą warstwą kurzu! A przecież ja cały czas coś robię! A to fotografuję, a to gotuję i ciągle zajmuje się dzieckiem, więc czemu by o tym od czasu do czasu nie napisać? Ah! Rzeczywiście muszę to porządnie przemyśleć i chyba sprawić sobie duuuuży notes pt. "Aiden i jej pomysły na posty", bo często mi się zdarza, że już wiem co napisać, siadam do komputera, a tu…pustka w głowie i wszystkie mądrości wyparowały 😉
    Ale się rozpisałam – a na temat tylko kawałek – mam nadzieję, że mi wybaczysz tą moją nagłą gadatliwość! 😉

  3. karto_flana
    | Odpowiedz

    POzdrowienia 🙂 Przeczytam i wiem, ze na pewno warto blogowac 🙂

  4. Katta
    | Odpowiedz

    Cieszę się, że mój wpis Cię przekonał 🙂

  5. Katta
    | Odpowiedz

    Nina, pomyśl jak będzie wyglądał Twój, gdy stuknie mu szóstka 😀

  6. Katta
    | Odpowiedz

    Aiden, to znakomity pomysł. Poza tym Twój blog, to żywy twór (no prawie ;D ) i Ty możesz go dowolnie kształtować- zależnie od tego, jaka fazę twórczości życiowej przechodzisz. Jeśli teraz jest bardziej mamowo-gosposiowa, to idź za tym i już.
    Masz mieć z tego po prostu FRAJDĘ 🙂

  7. Aiden Decou
    | Odpowiedz

    I tak pewnie zrobię…w końcu 😉 Wiesz co? Pisanie komentarza do Twojego posta mi bardziej rozjaśniło głowę niż pisanie mojego 'dlaczego bloguję' 😉

  8. Katta
    | Odpowiedz

    No i o to chodzi. Dobrze jest sobie tak pogadać 🙂

  9. Alina Dobrawa
    | Odpowiedz

    Piękny kiciuś 🙂
    Piękny wynik w blogowaniu 🙂
    Gratuluję i życzę dalszych sukcesów 🙂

  10. Katta
    | Odpowiedz

    Bardzo mi miło – pozdrawiam 🙂

  11. despicable
    | Odpowiedz

    Gratuluję wytrwałości i 6 lat 🙂
    Ja mam ten problem że często zaniedbuję bloga tematów mam niby mnóstwo ale jakoś nigdy nie mogę porządnie przysiąść do komputera i napisać to co mi chodzi po głowie, już od tygodnia myślę o napisaniu nowego posta a do tej pory tego nie zrobiłam 😛

  12. Decorre masa solna
    | Odpowiedz

    gratuluję!!! świetne przemyślenia 🙂 świetny blog..
    pozdrawiam

  13. Katta
    | Odpowiedz

    Jeśli nie ma samoczynnej potrzeby/chęci do pisania, to pozostaje tylko samodyscyplina 😉

  14. Katta
    | Odpowiedz

    Dziękuję, bardzo mi miło 🙂

  15. Anna LemonLovely
    | Odpowiedz

    Swojego bloga założyłam z tych samych powodów 😉 Pamiętam jeszcze Twoje pierwsze wpisy i cieszę się że blog się rozwinął,lubię tu do ciebie zaglądać 😉

  16. Panna Licho
    | Odpowiedz

    Najważniejsze, że daje frajdę!

    Moje kocury też lubią blogowanie! Wtedy kładą mi się na laptopa i każą się podziwiać i gmerać 😀

  17. Katta
    | Odpowiedz

    Ale fajnie, mam prawdziwą czytelniczkę-weterankę.
    Aniu, pozdrawiam Cię serdecznie 🙂

  18. Katta
    | Odpowiedz

    Mam wrażenie, że koty potrafią wykorzystać każdą okoliczność do wymuszania pieszczot na swoich ludzkich opiekunach 😀

  19. despicable
    | Odpowiedz

    Tak też będę musiała zrobić, ale już niedługo będę miała moje maleństwo na świecie więc myślę że nawet z chęcią będę uciekać do blogowania a maleństwo podrzucać tatusiowi 😛

  20. despicable
    | Odpowiedz

    aż chciałoby sie kliknąć "lubię to" 🙂

  21. Katta
    | Odpowiedz

    Znakomita, w pełni wyzwolona myśl – ciekawe, co na to tatuś? 😉

Zostaw Komentarz do Katta Anuluj pisanie odpowiedzi